kazik12 pisze:
no dzień dobry wam. mam do sprzedania rozne cześci do żuka i do nysy. wiele części mechanicznych i troche blacharskich ze starych zapasów. Zprszam zinteresowanych do kontaktu. Tel. 667138604 pani Kasia. Pzdrawiam was
Sęk w tym, że nasz "Pan Kasia" to sam jest kolekcjonerem i ma w swoich zbiorach Warszawę sedankę (o czym mi się chwalił rok temu) + Warszawę Garbuskę + Wołgę (którą wynajmował nawet do pewnego filmu)
Teraz podobno marzy mu się Czajka GAZ 13...
Powiem Wam według jakiego scenariusza mnie naciągnął (żebyście sami nie dali się tak samo nabrać).
Wszedłem na ogłoszenie do którego link wyżej podawałem, zadzwoniłem pod numer telefonu, gościu mi zdjęcia wysłał na maila, na zdjęciu był zbiór ładnie wyglądających i równo poukładanych części, niektóre przepasane papierem, że wyglądały jak w fabrycznych opakowaniach. Gościu podał mi kilka przykładów z cenami i adnotacją, że są to nowe rzeczy np. część A - 100zł, część B - 100zł...
Jak zadałem pytanie o część C, D, E - też mi podawał kwoty 50, 100, 120zł/szt i to z marszu i w taki sposób, że odnosiłem wrażenie, że są drogie bo też są nowe... Przy czym dodawał, że np ma jeszcze część F, G, H i podawał ceny. Jak się o coś pytałem czy jest nowe, czy używane to mówił, że np.
"jest używane, ale jest w super stanie, co gwarantuję, bo się znam, bo jestem od lat mechanikiem i takie auta sam naprawiałem". No to np postanowiłem sobie skompletować swój wóz i kupić te nowe części A, B, + używane C, D, E (zapewniony o ich stanie) i F, G, H - zapewniony słownie o tym, że są w stanie niemal jak A, B, C i tutaj był mój błąd... Jeszcze na koniec podawał mi jakieś inne elementy z adnotacją, że "wyjdzie taniej przesyłka lub coś tam opuści cenę czegoś". Efekt był taki, że wyżej opisałem - 2 na 3 części były faktycznie dobre, ale 1/3 to był złom. Więc też ciężko było by wprost zgłosić sprawę organom, jako klasyczne oszustwo według scenariusza: "zamówiłem laptopa, a dostałem worek ziemniaków".
Jeszcze taka mała ciekawostka - moje spostrzeżenie. On jest chytry, ale chyba tylko na swój sposób. Po tym, jak wrzuciłem swojego pierwszego posta w tym temacie, gdzie go zdemaskowałem, to w tym samym dniu jeszcze do mnie zadzwonił z zapytaniem, czy nie jestem zainteresowany pewnymi częściami - czyli chyba tutaj już nie zaglądał po wrzuceniu ogłoszenie i dodaniu w paru działach na naszym forum komentarzy, aby się uwiarygodnić...
Moja rada na niego jest taka -
NIE ROBIĆ Z TYPEM ŻADNYCH INTERESÓW - CHOĆBY NIE WIEM CO I W JAKIEJ CENIE OFEROWAŁ :!:
Skąd wiecie, czy dostaniecie towar, który na zdjęciach oglądaliście
W przypadku mechaniki to jeszcze łatwiej klienta wydymać, bo dopiero organoleptycznie można stwierdzić, czy dana część np ma luzy, czy jest sprawna... Na zdjęciu np coś może idealnie wyglądać, a w rzeczywistości być złomem...
Posłuchajcie sobie w necie tego ekonomistę Zbigniewa Kuźmiuka - tylko po to aby zapamiętać sobie jego głos, bo ten człowiek ma do niego trochę głos podobny.
Też prawdopodobnie będzie próbował podawać, że jest wieloletnim mechanikiem lub kierowcą i tutaj autorytetem w ten sposób wzbudzonym chcieć Wam wcisnąć towar.
Też prawdopodobnie będzie podawał jako miejsce Dolny Śląsk (lub okolice).
Telefon też warto zapamiętać (sam go tutaj podał przecież), choć może go przecież w każdej chwili zmienić, ale gdyby w jakiejś aukcji na allegro czy OLX się pojawiła super okazja i ten telefon - to dalej już sami wiecie jaka jego wiarygodność...
Mam na niego wszystkie namiary - wiem, jak się nazywa, gdzie pracuje, gdzie mieszka, telefon ( Tel. 667138604 ), konto bankowe itp. Niestety z racji prawa i ochrony danych nie mogę tych informacji publicznie podać, ale fakt jest taki, że jeśli choć 1 z tych danych by mi się pojawiła, kiedy będę COKOLWIEK kupował przez internet, to będzie to dla mnie oznaczało "czerwony alarm" bo z tym człowiekiem nie należy robić żadnych interesów z racji jego "óczciwości" (o czym się sam przekonałem).
Jeśli będziecie mieli kiedykolwiek jakieś wątpliwości odnośnie kupna czegokolwiek w necie, to możecie się np śmiało ze mną skontaktować na priva, żebym porównał, czy to aby nie ten sam typ.
)
możesz dla mnie być nawet Clintem Eastwoodem 
