Ponieważ administrator zamknął temat dotyczący "żółtych tablic" http://forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=30&t=1344&start=75 , w tym wątku pozwalam sobie wkleić rzetelny opis wszystkich aspektów związanych z rejestracją pojazdu na żółte blachy i wynikającym z tego faktu wszystkim skutkom.

Każda osoba zastanawiająca się nad taką formą rejestracji powinna - pomimo obszerności tego artykułu - przeczytać go z całą starannością .

http://www.transportation.overview.pwr.edu.pl/UPLOAD/BAZA-ARTYKULOW/PL/2020/04/A_PL_20_04_03.pdf

Na jedną rzecz zwróciłem szczególną uwagę, że pojazd wpisany do inwentarza muzealiów każdorazowo musi uzyskać zgodę na wyjazd za granicę. W przypadku pojazdów w ewidencji o takie pozwolenie starają się tylko "pojazdy" 50+, których wartość przekracza 32 tys pln. Czyli jeśli ktoś "wciąga" współczesny samochód przez muzealia - np kamper, to już mu się mocno komplikuje kwestia swobodnych podróży np. po Europie.

_________________
http://www.youtube.com/user/lbs5
Szukaj mnie w garażu - nie na Facebooku.

https://m.youtube.com/watch?v=wli5IT0WtXU

Świetny materiał. Dzięki za udostępnienie.

Jedyny niedosyt jaki pozostaje po lekturze jest taki, że Autor pominął ( może świadomie ) problematykę użytkowania samochodów ciężarowych ( powyżej 3,5 t DMC ) wpisanych do ewidencji ( lub rejestru ) zabytków i przewozu nimi rzeczy lub towarów.

załączam pdf tak prewencyjnie w razie jak by link wygasł

przepraszam.
chwilkę mnie nie było.
wracając do tematu "mojego składaka"..
twierdzicie że rzeczoznawca dopatrzy się tego całego burdelu i żółte tablice odpadają..
brak obecnie jakichkolwiek dokumentów...czyni to autem bez prawa do rejestracji?
czyli co tylko sprzedaż na części pozostaje?
Pzdr.