Żuki były w barwach Milicji - tyle, że raczej jako auta specjalistyczne
Były bodaj podobne do strażackich, które miały "wyrzutnie" granatów z gazem do tłumienia zamieszek (jeśli się coś mylę to proszę mnie poprawić) (to jako oznakowane pojazdy)
Były na bank Żuki w cywilnych barwach używane jako pojazdy zaopatrzenia, do wożenia akt MSW - takim jeździł mój wujek z zaopatrzeniem w Komendzie Głównej po ulicach Warszawy (to już były na przemian Nysy Towos i Żuki Towos w cywilnych barwach i z cywilnymi tablicami "operacyjnymi" lub "państwowymi", choć i zdarzały się "milicyjne blachy".
Jeszcze innego Żuka używała grupa specjalna Służby Bezpieczeństwa w Toruniu, wiosną 1984 roku - auto służyło jako ruchoma charakteryzatornia, gdzie operacyjnie zmieniali wygląd wywiadowcy SB oraz osoby bezpośrednio zajmujące się dokonywaniem uprowadzeń opozycjonistów tzw. "porwania toruńskie" - tutaj masz dokładnie opisaną całą historię "porwań toruńskich", gdzie pod koniec masz opisaną historię z Żukiem:
http://www.branach.pl/images/pdf/PRZERW ... PY_OAS.pdfautem używanym bezpośrednio do porwań była żółtopomarańczowa Nysa 522 M
autami używanymi przez wywiadowców były tam 2 Fiaty 125p
autem charakteryzatornią był Żuk
Nys i Żuków używało też SB w roli RPZ ("erpezetów") czyli Ruchomych Punktów Zakrytych - czyli auto "cywilne" stawiano gdzieś na poboczu, parkingu, itd, i w środku siedzieli obserwatory, którzy godzinami przez okna auta obserwowali teren i robili zdjęcia...