buźka pisze:
Niestety, normy emisji spalin narzucane przez unie, a tam rządzą szwaby, więc ich firmy zarobią trochę kapusty na elektronice i układach common rail.W ciągnikach to też stosują, bo też wyżyłowali im normy spalania.Taki Zetor np. nie potrafił opracować swojego systemu common rail do silnika, ani stworzyć od podstaw nowej jednostki, bo to koszty, homologacje, badania it. więc wzięli gotowe silniki z firmy Deutz (niemieckiej). I kto tu głównie zarabia na tej ekologii?
System Common Rail wymyślił FIAT i on jako pierwszy montował je w swoich dieslach, kiedy jeszcze Niemiaszki brnęli w pompowtryskiwacze. Później go sprzedali boszowi, bo w sumie lepiej jest, jeżeli osprzęt robi firma, która się w tym specjalizuje. (Dlaczego pompy wtryskowe do 4C(T)90 mamy z Motorpala?) Wszak nasza Andoria też kupowała komonrajla i wstawiała do swych silników i pracowało to bardzowerygód. (Nie drajwerowałem ale spędziłem trochę w Gazeli pędzonej właśnie Andorią z komonrajlem).
buźka pisze:
A to wszystko jest gówno warte, bo się psuje na potęgę, a jeszcze przy jakości naszego paliwa, to już w ogóle.
Jakość paliwa to jedno - a przecież chcielibyśmy mieć dobrej jakości paliwo? A druga sprawa, że te wszystkie nowe technologie psują się bo są nowe.
Co do WSKi 175 - pojazd z poprzedniej epoki, kiedy jeszcze nie było żadnych norm. A teraz są. I dobrze, że są. Szkoda tylko, że tak trudno dopuścić jakiś "wyjątek"...